Zgadzam się z tym stwierdzeniem całkowicie. Marzenia pokrzepiają naszą duszę, dostarczają energii zupełnie jak pokarm. To niesamowite jak ważną rolę odgrywają w życiu człowieka.
Marzenia inspirują, poszerzają horyzonty, motywują do działania. Marzenia są tylko nasze, najdroższe, najpiękniejsze. Marząc myślimy pozytywnie o sobie, o otaczającym świecie, widzimy przyszłość w jasnych barwach. Marząc nie zważamy na słabości charakteru i przeciwności losu tylko dajemy się ponieść wyobraźni
i wsłuchujemy w swoje pragnienia. Marzenia są silnym bodźcem do wyznaczania życiowych celów i dążenia do ich osiągnięcia.
Pewne bardzo ważne dla mnie wydarzenie skłoniło mnie do refleksji na temat smaku spełnionych już marzeń. Wczoraj przeżyłam swój pierwszy Bal Dyrektorów Klubu Oriflame.


W pamięci zachowam magię tej chwili, piękny hotel, czerwony dywan, nieprzeciętny wzrost Marcina Prokopa, teledysk pracowników Oriflame Poland i show muzyczno – kabaretowe Waldemara Malickiego i Bernarda Chmielarza „Filharmonia dowcipu” (znane
z TVP2).
Smak spełnionych marzeń jest dla mnie bezcenny…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz