W sobotę 31 sierpnia miałam przyjemność współorganizować wraz z Magdaleną Saganowską i Magdaleną Marędziak Akademię Piękna. Była to nagroda dla konsultantów za regularne składanie zamówień w katalogach 8, 9 i 10. Wszystkim laureatom gratuluję, a w szczególności tym, którzy mogli uczestniczyć w Akademii Piękna. Tym, którzy z różnych względów nie zdołali przybyć do Katowic mogę zaoferować przeczytanie dość obszernej relacji:
Pierwsze szkolenie „Wellness by Oriflame” poprowadziła nasza firmowa kosmetyczka Magdalena Bartkowiak.
Tematem przewodnim była dieta i utrata wagi. Mało kto wie, że u podłoża wielu chorób cywilizacyjnych leży nadwaga. Warto więc mądrze tracić kilogramy, dla zdrowia, urody i dobrego samopoczucia. Dieta jednak kojarzy nam się zazwyczaj z wyrzeczeniami, nerwami, ciągłym głodem i efektem jojo.
Nie musi tak być !!! Nie warto się głodzić, gdyż po drakońskiej diecie organizm magazynuje wszystko co mu dostarczymy w tkance tłuszczowej w obawie przed kolejną głodówką (stąd efekt jojo i nagłe przybieranie na wadze po ostrej diecie).
Alternatywą głodówki jest następująca strategia utraty wagi:
- 3 do 5 małych posiłków dziennie
- najważniejsze jest śniadanie (może być bardziej kaloryczne i bogate w węglowodany)
- obiad a właściwie lunch powinien być spożywany między godziną
13 a 14
- podwieczorek powinien być mały ale bardzo smaczny ;-)
- lekka kolacja około godziny 18
- dobrze dobrany posiłek powinien się składać z 3 grup pożywienia (mamy 5 grup: warzywa, owoce, artykuły zbożowe najlepiej z pełnego przemiału, białko np. mięso i nabiał)
- koktajl Natural Balance zamiast jednego posiłku (bogate źródło białek, kwasów Omega3 i naturalnych składników odżywczych)
- NIE PODJADAMY między posiłkami
Podjadanie jest często pułapką, gdyż drobne przekąski bywają z reguły bardzo kaloryczne.
Przeraził mnie pewien przykład: Przekraczając codziennie normę spożywanych kalorii o 400kcal (mała paczka chipsów lub piwo czy delicje), nie ćwicząc, po pół roku przytyjesz 10 kg !!! Straszne !!! W tym momencie postanowiłam rozstać się z chrupkami i chipsami, które niestety uwielbiam.
Ponadto dietę można sobie urozmaicić koktajlami Natural Balance o smaku waniliowym lub truskawkowym, zastępując nimi jeden posiłek (drugie śniadanie, podwieczorek lub kolację), a także przyrządzając je na różne sposoby: z wodą, mlekiem, jogurtem, kefirem, maślanką, sokiem, z dodatkiem świeżych, mrożonych czy suszonych owoców. Wielką zaletą takiej zdrowej przekąski jest fakt, iż jedna porcja koktajlu wynosi tylko 65kcal, ma aż 7,5g białka, 6g węglowodanów, kwasy Omega3 i tylko 1,5g tłuszczu.
Jeszcze ciekawostka: kwasy Omega3 stanowią aż 60% masy ludzkiego mózgu i odpowiadają za przekazywanie informacji. Ponadto każda komórka w organizmie otoczona jest błoną białkowo-lipidową, a warstwa lipidowa to właśnie kwasy Omega3. Odpowiednia ich dzienna dawka zawarta jest w Wellnesspacku dla pań i dla panów. Polecam ;-)
Kolejne szkolenie poprowadził gość specjalny Pani Anna Stolecka, dietetyk z Krakowa.
Uczestniczki Akademii Piękna dowiedziały się między innymi, że w naszym organizmie ma miejsce podstawowa przemiana materii (leżę, nic nie robię, normalne funkcjonowanie organizmu) i ponadpodstawowa przemiana materii (dodatkowe zajęcia: chodzenie, bieganie, taniec, sprzątanie itp.)
U pań między 20 a 50 rokiem życia dzienne zapotrzebowanie na białka wynosi 90g, na tłuszcze 85-95g i węglowodany (proste i złożone) 300g.
Najgorszym i niestety najszerzej stosowanym połączeniem są węglowodany i tłuszcze np.: chleb pszenny z masłem, ziemniaki z sosem. W tych przypadkach węglowodany zostają szybciej zamienione na tłuszcze, które odkładają się w tkance tłuszczowej.
Pani Ania udzieliła nam tej samej porady co kosmetyczka Magdalena Bartkowiak: Jedz często małe posiłki, gdyż organizm nie jest w stanie przyswoić jednorazowo zbyt dużej ilości białek, tłuszczy i węglowodanów.
Warto także pić przynajmniej 1,5litra wody niegazowanej dziennie. Statystyczny Polak pije jej niestety bardzo mało, rocznie tylko 30l, dla porównania Francuz 85l, Szwajcar 88l i Belg aż 112l wody rocznie.
Dodatkowo poznałyśmy dwa wskźniki: BMI i WHR, mówiące o tym czy nasza waga i budowa ciała odpowiadają normom związanym z naszym wiekiem. Mogłyśmy także skorzystać z specjalnej wagi ważącej procent i masę tłuszczu i wody w organizmie. Swoich wyników nie ujawnię, ale dały mi one do myslenia ;-)
Jeszcze ciekawostka: czy wiecie, że możemy tyć na dwa sposoby: otyłość brzuszna typu jabłko ( najczęściej wyst. u mężczyzn) i otyłość brzuszna typu gruszka (najczęściej wyst. u kobiet).
Trzecie szkolenie „Eliksiry Piękna” poprowadziła Magdalena Marędziak, Dyrektorka klubu Oriflame. Na początek Magdalena zaserwowała nam kilka ćwiczeń fizycznych aby sprawdzić na ile jędrna jest nasza skóra, w jakiej kondycji jest nasze serce i płuca i na ile lat czują się nasze mięśnie i stawy.
Poznałyśmy także kilka recept:
- szczupłe uda – jedz dużo cytrusów, ananasa i papaję, które pobudzają przemianę materii, a także truskawki i maliny (chronią przed cellulitem). Unikaj gorących kąpieli
- piękne włosy – wit z grupy B, A+E, owoce i bakalie, warzywa
- piękne dłonie – ochronne rękawiczki, krem silikonowy (Silk&Cashmere) po każdym umyciu dłoni, myj delikatnym mydłem w ciepłej wodzie. Unikaj suszarek do dłoni
- dobra pamięć – jeśli jesteś praworęczna używaj jak najczęściej lewej ręki aby pobudzić prawą półkulę mózgową, jeśli jesteś mańkutem używaj jak najczęściej prawej ręki aby pobudzić lewą półkulę mózgową, słuchaj rytmicznej muzyki, wąchaj rozmaryn lub bazylię, stosuj śmieszne skojarzenia
- dobry wzrok – jedz masło ( wit A ), popatrz jak najwyżej w górę, potem jak najdalej w dół, w prawo i lewno
- jędrna i napięta skóra – jedz czarną porzeczkę i winogrona
- zdrowe zęby i kości – jedz jeżyny
- smukła sylwetka – jedz grejfruty (pomagają spalić tłuszcz) i ananasy (przyspieszają przemianę materii)
Magdalena przedstawiła nam także eliksiry młodości stosowane często w kosmetykach Oriflame:
- algi
- kwas hialuronowy
- astaksantyna
- kolagen i elastyna
- soja
- tokoferal czyli wit E
Następnie ja miałam przyjemność poprowadzić część kosmetyczną i makijaż letni.
Uczestniczki zapoznały się z nowościami katalogu 11 (balsam do ust Tender Care, kojacy żel z organicznym ekstraktem z aloesu i arniki, suchy szampon HairX, seria nature aloes i marakuja, kolekcja Pure Colour: paletki cieni, pomadki i lakiery do paznokci, męska linia True Instinct) i hitami katalogu 11 (tusz do rzęs WONDER, podkład adaptacyjny Giordani Gold, antycellulitowy żel na dzień Perfect Body + przyrząd do masażu, perfumowana woda Precious Moments, serum nawilżające Skindividual i zestaw do mikrodermabrazji).
Następnie przedstawiłam uczestniczkom trendy na makijaż letni 2010: odważne, soczyste cienie, kolorowe tusze do rzęs, róż na policzkach i różowa lub pomarańczowa (koralowa) pomadka.
Niezbędnik na lato na podstawie katalogu 11:
- lekki podkład (str.29)
- delikatny puder pyłkowy (str.35)
- soczyste cienie (str.40-41)
- tusz do rzęs (str.5)
- róż (str.34) lub kulki brązujące
- pomadka (str.30 i 39)
- błyszczyk (str.38)
- sztyft rozświetlający (str.31)
Na deser Magdalena Saganowska, Dyrektorka klubu Oriflame poprowadziła Lekcję Stylu. Opowiedziała nam o tym jak powinny ubierać się kobiety z małym biustem, dużym biustem, sporym brzuszkiem, krótkimi nogami, bez talii itp. I czego powinny unikać jak ognia.
Ponadto Magdalena przedstawiła nam modowy niezbędnik czyli ubrania, które każda z nas w swojej szafie mieć powinna. Poznałyśmy propozycje uniwersalnych zestawów ubraniowych, a także listę rzeczy zakazanych np.: obciachowo wystające spod spodni stringi, czarny stanik pod białą bluzka i wiele innych. Na zdjęciu Magdalena w zakazanej wersji „Na Bogato”.
Muszę przyznać, że była to ogromna dawka wiedzy i pożytecznych informacji. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w organizacji i przebiegu tak ciekawego wydarzenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz